Przyznam, że nie rozumiałam i nie rozumiem zachwytu nad tym daniem. Sądząc jednak po reakcjach domowników, jestem w swym nierozumieniu odosobniona. Ja po prostu nie do końca rozumiem się z jedzeniem na słodko:) Ale, ale – zrobiłam, sprawdziłam, nakarmiłam. Rodzina mówi, że odniosłam pełen sukces. Przepis łatwy, szybki i co najważniejsze, można było go wykonać w blenderze kielichowym, co przyspieszyło cały proces i zajęło jakieś 5 minut (serio, serio).
Składniki:
Przygotowanie:
Można oczywiście tradycyjnie, czyli: połączyć mokre, połączyć suche, połączyć wszystko ze sobą, ale można też tak:
Wrzuć mokre do blendera kielichowego, zasyp suchym. Włącz na średnie obroty aż się wszystko połączy.
Pankejki smażymy na suchej patelni z obu stron na taki ładny jasno brązowy kolor ( to dzieje się szybko) i podajemy z czym chcemy. K. pożarł z kremem czekoladowym, ja z twarożkiem ananasowym.
Smacznego