Jest już prawie czerwiec, co oznacza, że niedługo rozpocznie się prawdzie lato! Jak na razie pogoda na to nie wskazuje, ale my nie tracimy nadziei. Na naszym bazarku pojawiły się już truskawki, maliny, poziomki i inne sezonowe owoce. Jak na razie ceny mają iście kosmiczne i podobno lepiej nie będzie, bo jakieś plantacje pozalewało ale trudno. Lato jest tylko raz w roku!
Kupiłyśmy truskawki oraz serek mascarpone i zaczęłyśmy kombinować co by tu zrobić. Wyszedł nam puszysty biszkopt (który nasączyłyśmy alkoholem) z kremem z serka mascarpone (jak do tiramisu), przystrojony świeżymi truskawkami i listkiem mięty. Pyszności!
Biszkopt:
Krem:
Dodatkowo:
Przygotowanie:
Biszkopt wykonujemy tak samo jak ten, do tortu czekoladowo-ananasowego – nie dodajemy tylko kakao, a olej wymieniamy na masło.
W skrócie: Ubijamy na sztywno białka (z dodatkiem szczypty soli), stopniowo dodajemy cukier oraz rozmącone żółtka – mieszamy mikserem. Następnie stopniowo dodajemy przesianą mąkę tortową, ziemniaczaną i proszek do pieczenia – mieszamy drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy wystudzone roztopione masło.
Tak przygotowaną masę wypełniamy, wyłożoną papierem do pieczenia i wysmarowaną masłem (można boki obsypać mąką) tortownicę (średnica 24 cm) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy ok. 35 minut – sprawdzamy patyczkiem.
Gdy biszkopt jest gotowy, nitką przecinamy go, tak, żeby powstały nam dwa placki. Studzimy.
Krem robimy tak, jak krem do tiramisu czyli:
W metalowej misce ukręcamy żółtka z 50g cukru pudru. Następnie dodajemy alkohol i całość stawiamy na garnku z lekko gotującą się wodą. Cały czas mieszamy drewnianą łyżką, aż masa zgęstnieje – musimy uważać, żeby nie ścięły się żółtka. Gdy masa jest gotowa miskę zdejmujemy z ognia i szybko przemywamy spód zimną wodą. Stopniowo dodajemy serek mascarpone – jeśli robią nam się grudki, możemy go wmiksować. Oddzielnie ubijamy na sztywno pianę z białek, dodajemy do niej pozostałe 50g cukru pudru i dalej ubijamy. Gdy jest już lśniąca i puszysta, stopniowo dodajemy ją do masy serowej – mieszamy delikatnie drewnianą łyżką, tak, żeby piana za bardzo nie opadła.
Biszkopty nasączamy alkoholem. Następnie wykładamy na nie krem i ozdabiamy truskawkami i listkami mięty.
Smacznego!
Mleczny team
Przepadam za ciastami z truskawkami :-)
To moje ciasto z dziecinstwa, takie robila babcia i zawsze bede do niego wracac!